poniedziałek, 20 maja 2013

20.05.2013

Dziś jest jeden z tych dni kiedy jestem zmęczona od momentu otwarcia oczu.
Dziś jest jeden z tych dni kiedy nic nie ma sensu. 
Dziś jest jeden z tych dni kiedy jest cholernie ciężko.
Dziś jest jeden z tych dni kiedy tęsknię...
Za czym?
- za tym co było kiedyś,
- za popołudniami spędzonymi z Izą i Alką jedząc marchewki,
- za wieczorami z Magdą kiedy śpiewałyśmy, oglądałyśmy filmy, rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się, 
- za Hanią, Szymkiem, Patrykiem,
- za Panem M.
- za normalnym życiem, bez neptykowatości. 


Ostatnio odchodzi stanowczo za dużo ludzi... Ludzi mi znanych, każda z tych osób umarła stanowczo za szybko. 
Najpierw był Michałek, Bartuś, Maciuś - trójka dzieci... Dzieci, które miały przed sobą całe życie, które mimo wszystko chciały żyć.
A dziś odeszła koleżanka z pracy. Nagle... Przeżywając połowę swego życia. Kobieta z wielką życiową mądrością... 
Do zobaczenia Małgosiu! Kiedyś się zobaczymy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz